środa, 30 lipca 2014

Wróciłam.

Witajcie!
Wróciłam z weną i chęcią tworzenia. Pracuję nad nowym rozdziałem, ale nie chcę nic obiecywać, bo w końcu są wakacje i nie mam zamiaru się z niczym spieszyć. Chciałam przeprosić wszystkich, za to, że nie komentowałam notek na blogach. Mike, Martuś, Martyna (UnknownYou123), Kostka : przepraszam i obiecuję poprawę ;). Kocham Was wszystkich, drodzy Czytelnicy i Czytelniczki!
Pozdrawiam,
Gabi.

6 komentarzy:

  1. O nie przepraszaj, nas, każdy ma własne sprawy, i jak będziesz miała czas to możesz zajrzeć. Więc ja nie jestem zły, i cieszę się, że wróciła ci wena, wiem i większość też wie, jak to jest mieć totalną blokadę, ja tak miałem niemal że miesiąc. Ach i już nie mogę się doczekać kolejnej u ciebie notki. :P
    Pozdram. Hitoshi

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, hej, hej! Ty mi tutaj nie wyskakuj z jakimiś przeprosinami. Nie ma przecież za co. Czytasz kiedy chcesz i nikt Ci tutaj nic nie będzie narzucał. Przynajmniej u mnie to na pewno nie wpływa na czytanie Twojego opowiadania.
    No tak, tak... rozleniwiłaś nam się tutaj kochana. Ale nie martw się tym. Zdradzę Ci, że mnie też dopadło wakacyjne lenistwo. Właściwie to nie ma co się dziwić. Strasznie czekam na notkę, bo w końcu jestem ciekawa, co tam wymyśliłaś!
    Pozdram. Martuś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobrze, że wena wróciła - oby Cię nie opuszczała! ;)
    Nie musisz przepraszać, czytanie bloga to żaden przymus.
    Mam nadzieję, że wstawisz kolejne rozdziały już niedługo! Piszesz dobrze, więc pisz jak najwięcej :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej.
    No i gdzie Ty jesteś?! Wszyscy bardzo tęsknimy. Trochę nam zniknęłaś. Strasznie mi smutno, bo tak bardzo czekałam na kolejną notkę. Odezwij się, co?
    Pozdrawiam. Martuś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, wiem, wiem, wiem...
    Po prostu średnio to wszystko ogarniam. Zniknęłam i nie mam siły wrócić. Powroty ze szkoły codziennie o 17.20 po czym siedzenie przy lekcjach do 22 po czym już tylko spać. Nie długo powinnam zacząć pisać nową notkę, bo bardzo stęskniłam się za Rebecą i ogólnie blogowaniem. Ostatnio w ogóle nie ma mnie w internecie. Muszę po prostu to wszystko trochę uporządkować i zabieram się do roboty.
    Gabi

    OdpowiedzUsuń