O autorce

Gabriela, Gabrysia, Gabi... Mówcie do mnie jak chcecie. Mój wiek jest nieważny. Ważne jest to, że pisanie jest moim życiem. Pierwszy raz podzielę się z Wami moim talentem. Gdy tworzę jakąś historię przenoszę się do innego świata, widzę oczami głównej bohaterki, myślę jak ona. Wtedy uciekam od wszystkich problemów szarej rzeczywistości. Oprócz tego jestem samotniczką. Najlepiej czuję się w niewielkim gronie przyjaciół. Niestety nie mam ich wielu. Na dodatek jestem fanką Michaela Jacksona. Nie wyobrażam sobie dnia bez przesłuchania chociaż kilku piosenek Jego autorstwa. Uwielbiam Go nie tylko za Jego twórczość, ale też za to kim był. Za to co zrobił. Był bardzo dobrym człowiekiem. Drugiego takiego nie będzie. Oprócz tego słucham głównie rocka. Moje ulubione zespoły są zwykle z lat 80' i 90'. Jeśli przeczytacie to opowiadanie proszę o, SZCZERE DO BÓLU, opinie. Przyjmę konstruktywną krytykę jako wartościową lekcję. Pozdrawiam wszystkich i serdecznie zapraszam do czytania.
Jeżeli ktoś miałby jakieś pytania lub chciał po prostu pogadać proszę piszcie na ten e-mail: gabriela.isabell@tlen.pl
Nie bójcie się, ja (zwykle) nie gryzę ;)

Ten wiersz pochodzi z książki pt."Charlie" Stephena Chbosky'ego. Opisuje w jaki sposób nasze życie i postrzeganie świata się zmienia w miarę jak dorastamy.Wiem, że może nie jest to jakieś światowe arcydzieło, ale daje do myślenia...

Raz na żółtej kartce w zielone linie
napisał wiersz.
Zatytułował go Chops,
bo tak nazywał się jego pies
i o nim był właśnie ten wiersz.
Nauczyciel postawił mu piątkę
i przyznał specjalne wyróżnienie.
Matka uściskała go i powiesiła wiersz na drzwiach kuchni
i odczytywała ciotkom.
To było w roku, kiedy ojciec Tracy zabrał dzieciaki do zoo
I pozwolił im śpiewać w autobusie,
I urodziła mu się siostrzyczka
z małymi paznokietkami i łysą główką.
Jego matka i ojciec ciągle ją całowali,
A dziewczyna z sąsiedztwa wysłała mu
Walentynkę podpisaną rządkiem iksów.
Zapytał wtedy ojca, co to znaczy.
Ojciec zawsze kładł go do łóżka
I zawsze pamiętał, żeby utulić go na dobranoc.


Raz na białej kartce w niebieskie linie
napisał wiersz
I zatytułował go Jesień,
Bo tak nazywała się pora roku
I o tym był ten wiersz.
Nauczyciel postawił mu piątkę
i poprosił go, żeby pisał jaśniej.
Matka tym razem nie powiesiła wiersza na drzwiach kuchni,
bo były świeżo pomalowane .
Dzieciaki powiedziały mu,
że ojciec Tracy pali cygara
I zostawia pety na kościelnej ławce,
które czasami wypalają dziury,
To było w roku, kiedy jego siostra dostała okulary
z grubymi szkłami i w czarnych oprawkach.
Dziewczyna z sąsiedztwa roześmiała się,
kiedy poprosił ją, żeby poszli na spotkanie ze Świętym Mikołajem,
A dzieciaki powiedziały mu,
dlaczego jego matka i ojciec ciągle się całowali.
Jego ojciec już nie utulał go do snu
I wściekał się,
Kiedy go wołał.


Raz na kartce wyrwanej z notesu
napisał wiersz.
Zatytułował go Pytania o niewinność,
bo to pytanie dotyczyło jego dziewczyny
I o tym był ten wiersz.
Profesor postawił mu piątkę
i dziwnie na niego popatrzył,
A jego matka nie powiesiła tego wiersza na kuchennych drzwiach,
bo nigdy go jej nie pokazał.
To był rok, w którym umarł ojciec Tracy,
A on zapomniał,
Jakie jest zakończenie Credo.
Przyłapał siostrę,
Jak obściskiwała się z kimś na werandzie.
Jego matka i ojciec nigdy się już nie całowali
ani nawet nie rozmawiali ze sobą.
Dziewczyna z sąsiedztwa za bardzo się malowała
I kiedy ją całował, dostawał od tego ataku kaszlu,
ale mimo to ją całował,
bo tak się robi.
O trzeciej nad ranem położył się do łóżka.
Jego ojciec głośno chrapał.


I dlatego zaczął pisać kolejny wiersz
na kawałku papierowej torby.
Zatytułował go Absolutnie nic,
Bo o tym był ten wiersz.
Sam sobie postawił piątkę
I cięcie na każdym cholernym nadgarstku.
Powiesił wiersz na drzwiach łazienki,
Bo tym razem nie miał szans dotrzeć do kuchennych drzwi.

4 komentarze:

  1. Strasznie przytłaczający ten wiersz.....
    Wychodzi na to że nie warto dorastać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak. Ale czyż nie chodzi o to, żeby przezwyciężać to wszystko, aby nie skończyć tak jak bohater tego wiersza.

      Usuń
  2. Cześć. Niechcący trafiłam na tego bloga.
    Ale będę zaglądać częściej....Super piszesz....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że przybywa stałych czytelników...
      Ciąg dalszy już bardzo niedługo...

      Usuń